Klucz do wewnętrznego zwycięstwa: Jak wedyjska psychologia uczy zarządzania umysłem i wykuwania własnego losu
Zarządzanie umysłem to najważniejsza bitwa w życiu. Choć jest ona trudna, każde zwycięstwo otwiera drzwi do bezgranicznych skarbów duszy i wewnętrznego źródła radości, inspiracji i miłości. Jest to niczym nauka jazdy na rowerze: na początku upadamy i wymaga to intensywnego wysiłku, ale dzięki praktyce nowa umiejętność staje się całkowicie naturalna i prowadzi nas do mistrzostwa.

Wprowadzenie: Umysł – pole bitwy życia
W dążeniu do podniesienia jakości doświadczeń życiowych szybko zdajemy sobie sprawę, że to nie zewnętrzne okoliczności, lecz stan naszego umysłu jest najważniejszym czynnikiem decydującym o szczęściu i cierpieniu. Według pism wedyjskich umysł – ta subtelna maszyna umieszczona w nas przez Boga – jest słusznie nazywany przyczyną zarówno niewoli, jak i wyzwolenia.
Ludzie odnoszący sukcesy wykazują się zdolnością formowania swoich zasobów umysłowych, świadomie wybierając myśli, co prowadzi do bezustannej inspiracji i zadowolenia. Jak głosi starożytna mądrość: „Myśl po myśli wykuwamy swój los”. Natomiast ci, którzy nie potrafią kontrolować swoich idei i uczuć, stają się niewolnikami własnych emocji i ofiarami otoczenia.
Swami Mukundananda w książce „Jak zarządzać umysłem” przedstawia naukowe i logiczne zasady czerpiące ze starożytnej wiedzy wedyjskiej. Zasady te, otrzymane od jego Mistrza Duchowego, Dźagadguru Śri Kripalu-dźi Maharadźy, mają pomóc nam uzbroić się w narzędzia niezbędne do wewnętrznego zwycięstwa.
1. Natura myśli i źródło mentalnego chaosu
Jeśli chcemy poprawić jakość życia i zmienić świat, musimy zacząć od poprawy naszych myśli, które są niczym korzenie wszelkich działań. Umysł jest jak żyzne pole: jeśli o niego zadbamy, rozkwitnie wzniosłymi myślami; jeśli go zaniedbamy, opanują go dzikie chwasty. Właśnie te chwasty, zwane w pismach wedyjskich manasarogą (chorobami umysłowymi), są źródłem naszego cierpienia.
Do głównych chorób umysłu zaliczamy złość, chciwość, zazdrość i pragnienie. Te psychiczne dolegliwości są bardziej wyniszczające niż choroby ciała i potrafią zmienić każdą chwilę w istne piekło.
Przyczynowo-skutkowy łańcuch dolegliwości:
- Rozmyślanie o szczęściu: Łańcuch zaczyna się od ciągłego rozmyślania o tym, co ma nam przynieść zadowolenie. Poszukiwanie szczęścia jest wrodzoną naturą duszy, ponieważ Dusza Najwyższa (Paramatma) jest oceanem nieskończonej szczęśliwości.
- Przywiązanie (saṅga): Rozmyślanie o rzeczach zmysłowych prowadzi do przywiązania do nich. Przywiązanie to rozwija się, gdy często powtarza się myśl, że dany człowiek lub przedmiot da nam szczęście.
- Pragnienie (kāma): Z przywiązania rodzi się pożądanie, czyli pragnienie. Pragnienie jest uznawane przez Wedy za najbardziej niebezpieczną chorobę umysłu.
- Złość (krodha) i Chciwość (lobha): Pragnienie jest przyczyną zarówno złości, jak i chciwości.
- Jeśli pragnienie nie zostaje spełnione (jest blokowane), prowadzi do wybuchu złości.
- Jeśli pragnienie zostaje spełnione, gasi je tylko na chwilę, a następnie powraca ze zwiększoną intensywnością, stając się przyczyną chciwości.
Co gorsza, złość niszczy zdolność właściwego oceniania sytuacji, całkowicie oślepia rozum, a w konsekwencji doprowadza człowieka do zguby.
Zrozumieć gniew – klucz do uwolnienia
Zastanawiając się nad naturą gniewu, odkrywamy, że nie pojawia się on znikąd – jest dzieckiem pragnienia. Gdy pragnienie nie zostaje zaspokojone, kiedy coś staje na przeszkodzie jego realizacji, prowadzi to do wybuchu złości. Na przykład ktoś się złości, gdy jego rodzina nie zgadza się z jego poglądami lub gdy inni nie słuchają jego poleceń. Jeśli obecna jest złość, musi być również obecne pragnienie, które stanowi jej źródło.
Pan Kryszna celnie ujął to w Bhagawadgicie (2.63):
złość niszczy zdolność właściwego oceniania sytuacji, tak jak poranne mgły przesłaniają światło słońca.
Można to porównać do sznurka, na którego końcu znajduje się cel. Jeśli pociągniesz mocno, ale cel pozostaje nieosiągalny, sznurek pęka – a to pęknięcie objawia się w tobie jako gniew.
Podsumowując: złość jest kulminacją procesu rozpoczynającego się od błędnego przekonania, że szczęście tkwi w przedmiotach materialnych. To prowadzi do przywiązania, które rodzi pragnienie. Kiedy pragnienie zostaje zablokowane, manifestuje się jako złość. Dlatego jeśli chcemy pokonać gniew, musimy dotrzeć do jego korzenia – pragnienia – i nauczyć się zastępować myśli destrukcyjne myślami budującymi.
2. Rola rozumu (buddhi) jako woźnicy rydwanu ciała
Aby pokonać te mentalne dolegliwości, musimy wykorzystać najpotężniejszy zasób, jakim obdarzył nas Bóg – rozum (buddhi).
Pisma wedyjskie porównują nasz wewnętrzny mechanizm do rydwanu, w którym:
- Ciało jest rydwanem.
- Zmysły są końmi.
- Umysł (Mana) jest wodzami.
- Rozum (Buddhi) jest woźnicą.
- Dusza jest pasażerem.
Rozum podejmuje decyzje, a jego funkcja to analiza i rozróżnianie, co jest dobre, a co złe. Zdolność rozumu do kontroli umysłu nazywa się mocą rozróżniania (wiweka).
Nauka zarządzania umysłem wymaga uzbrojenia rozumu w doskonałą wiedzę, aby mógł on właściwie kierować niesfornym umysłem. Tę wiedzę należy czerpać z niezawodnych, nieempirycznych źródeł, takich jak Wedy i nauki Guru.
3. Trzy kroki do utrwalenia boskiej mądrości
Sama wiedza teoretyczna jest bezużyteczna, jeśli nie zostanie zastosowana w życiu. Aby przekuć wiedzę w praktyczną mądrość i niezachwiane przekonania, należy przejść trójstopniowy proces:
- Śrawana (słuchanie): Otwarcie umysłu na boską mądrość poprzez słuchanie lub czytanie pism świętych i nauk mędrców. Jeśli nie wcielamy w życie tego, co słyszymy, musimy słuchać tego wciąż od nowa, aż wreszcie wiedza zostanie w pełni przyswojona.
- Manana (kontemplacja): Wielokrotne powtarzanie i przetwarzanie nabytej wiedzy w umyśle. Ten proces, zwany ćintana, jest niezwykle potężny. Negatywna ćintana potrafi zniszczyć i doprowadzić do spirali beznadziei, podczas gdy pozytywna ćintana wznosi nas ku doskonałości.
- Nididhyāsana (mocne postanowienie): Oznacza podjęcie stanowczej decyzji w umyśle, tak by wiedza duchowa przekształciła się w niezachwiane przekonanie. Przekonania te stają się soczewkami, przez które postrzegamy i pojmujemy świat.
4. Łaska Boża i karma joga: Praca w boskiej świadomości
Ostatecznie wszystkie metody samodoskonalenia i treningu umysłu mogą być jedynie pomocne do pewnego momentu. Umysł, będąc złożony z māyi (energii materialnej Boga), jest tak potężny, że nie sposób go okiełznać wyłącznie własnym wysiłkiem.
Aby z powodzeniem zarządzać umysłem, dusza potrzebuje wsparcia boskiej łaski. Tę łaskę można przyciągnąć jedynie poprzez całkowite podporządkowanie się Bogu (śaraṇāgati), co jest wewnętrznym stanem świadomości.
Dla ludzi wiodących życie rodzinne i zawodowe rozwiązaniem jest karma joga. Zasadą tej sztuki jest: „Ciało w świecie, a umysł w Bogu”.
Klucz do wyeliminowania stresu leży w porzuceniu przywiązania do oczekiwanego rezultatu. Praktyk karma jogi koncentruje się na wysiłku, a nie na niepewnych wynikach, uwalniając umysł od lęku i niepokoju. Dzieje się tak, ponieważ ciągłe pamiętanie o Bogu w trakcie pracy zapobiega atakowaniu umysłu przez materialne zakłócenia.
5. Codzienna sadhana i wewnętrzna transformacja
Aby osiągnąć trwałe rezultaty w zarządzaniu umysłem, niezbędna jest konsekwentna praktyka duchowa (sadhana). Należy przeznaczyć na nią czas w odosobnieniu, z dala od rozpraszających bodźców świata.
Wśród potężnych technik transformacji, mających na celu oczyszczenie podświadomości (która przechowuje wzorce myślowe z niezliczonych wcieleń), są:
- Afirmacja (dźapa): Pozytywne mówienie do samego siebie, by zaprogramować umysł na optymizm i wiarę. W tradycji wedyjskiej jest to intonowanie Świętych Imion Boga, które jest najprostszą i najpotężniejszą formą ofiary.
- Wizualizacja (roop dhyan): Technika tysiąc razy potężniejsza od afirmacji, ponieważ umysł myśli obrazami. Wizualizacja formy Boga (roop dhyan) daje umysłowi namacalną bazę do rozwijania oddania.
- Medytacja w nastroju tęsknoty (virahadhyāna): Najwyższa forma medytacji, w której odczuwamy ból i tęsknotę za Bogiem. Taki żar tęsknoty jest w stanie bardzo szybko wypalić wszelkie zanieczyszczenia z serca.
Swami Mukundananda radzi, by trenować umysł, stosując wytrwały wysiłek (abhjasa) i brak przywiązania (wajragja). Kiedy umysł błądzi, należy go przywrócić na właściwe tory, widząc Boga w obiekcie, do którego zbłądził.
Kup tutaj: Jak zarządzać umysłem. Swami Mukundananda







